Przyszło nam żyć w czasach nieprzewidywalnych. W czasach, kiedy wydawałoby się, że mamy wszystko, a jeśli nawet nie wszystko mamy, to jest do tego dostęp. I nagle zamknięto nas w domach… Bez dostępu do parków, lasów, czy zwykłego spaceru po mieście. Ci szczęśliwcy, którzy mają ogrody, nie odczuwali aż tak dotkliwie tego ograniczenia poruszania się. Co jednak zrobić jeśli do dyspozycji ma się mieszkanie w bloku? Można stworzyć miejsce odpoczynku na balkonie i to nawet niewielkim!

Jeśli jesteśmy właścicielami psa czy kota, to najpierw musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych zwierzaków. Na rynku dostępne są specjalne siatki zabezpieczające zwierzęta przed upadkiem z balkonu. Od montażu takiej siatki należy zacząć jeśli chcemy, aby balkon mógł być otwarty i intensywnie użytkowany.

Kiedy załatwimy kwestię bezpieczeństwa, pomyśleć musimy o niewielkim stoliku i wygodnych, ale nie za dużych siedziskach, aby nie ograniczać miejsca, a jednocześnie, aby wygodnie usiąść i mieć gdzie odstawić filiżankę herbaty, kawy, czy lampkę wina.

Nie możemy zapomnieć o oświetleniu, aby móc korzystać z balkonu również wieczorami. Może to być oświetlenie za pomocą ogrodowych lampionów elektrycznych lub solarnych, albo bardziej romantyczne za pomocą świec w latarenkach zamontowanych za pomocą specjalnych wysięgników.

Kolejnym krokiem będzie wybór donic i skrzynek balkonowych, a ich dobór będzie uzależniony od tego, co zamierzamy do nich posadzić. Na naszym balkonie nie może zabraknąć tradycyjnie uprawianych, kwitnących pelargonii, które można posadzić w skrzynkach. Do „sufitu” balkonu możemy przymocować wieszaki i w donicach posadzić zwisające supertunie Vista, lub inne surfinie.

Jeśli nie mamy „sufitu” możemy wykorzystać kuty zestaw do przedpokoju. Wieszak koniecznie musi mieć górną półkę, wtedy zarówno ona, jak i szafka na buty posłuży nam jako kolejne miejsce dla roślin, a na haczykach można zawiesić sekator, nożyce, czy rękawiczki.
Ale balkonowe nasadzenia nie kończą się na pelargoniach, supertuniach i surfiniach. . Aby uchronić się przed atakiem komarów nie zapominajmy o lawendzie i komarzycy!
Na balkonie nie powinno zabraknąć choć jednej rośliny iglastej, aby zdobiła go przez cały rok, może to być np. świerk biały 'Sun on the Sky’. Proponuję przyjrzeć się też bajecznie kolorowej portulace, dodającej lekkości rozplenicy obcej 'Rubrum’, najszybciej rosnącej trawie świata, czyli rozplenicy słoniowej 'Vertigo’, czy kolorowym liściom wilców. Można też wykorzystać do nasadzeń w donicach balkonowych byliny, np. dąbrówkę, żurawki, szałwię, rojniki, tojeść i wiele, wiele innych.

Jeśli znajdziemy jeszcze trochę miejsca, można posadzić zioła, np.: bazylię, tymianek, majeranek, oregano, a także truskawki i poziomki pnące, które będą nie tylko malowniczo zwisać z donic, ale także zaspokoją nasze potrzeby własnej uprawy balkonowej. Polecamy też karłową malinę 'BonBonBerry® YUMMY’, idealną do uprawy w donicach.
W przypadku balkonów zacienionych, uwagę powinniśmy zwrócić na niecierpki, begonie bulwiaste, lobelie, żeniszki, fuksje, tawułki, niezapominajki, paprocie, bluszcz pospolity, cisy, niektóre odmiany żurawek, czy turzyce. Również w cieniu balkon może być piękny, a w letnie upały szczególnie docenimy północną wystawę balkonu.
Aby wszystko dobrze nam rosło, musimy roślinom zapewnić odpowiednie warunki do życia, a więc odpowiednio przygotować nie tylko donice, ale także podłoże. O tym, jak to wykonać prawidłowo przeczytacie we wpisie „Uprawa w donicach”, do lektury, którego gorąco zachęcam. We wpisie zdradzamy też tajniki skutecznego nawożenia roślin uprawianych w donicach.
Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do zagospodarowania Waszych balkonów, aby świat wokół nas stał się piękniejszy. Poza stworzeniem miejsca do relaksu, na pewno poczujecie się spełnieni, a dodatkowo ruch na świeżym powietrzu wpłynie pozytywnie na Wasze zdrowie.